Groszki...
Właśnie oglądam blogi oczywiście blogi Groszkowe... no no i tyle róznych zmian...rosna jak grzyby po deszczu....widze że jeden nawet ma pralnie wygospodarowaną ...a mój ma piwniczkę...fajnie patrzeć jak groszecczki powoli nabierają wygladu ...wnętrza zaczynają nabierać swoj koncowy kształt teraz już widać dużą indywidualność niby te same domy ale jak rózne wnętrza...i dobrze....udanych prac Groszki...ja czekam na ocieplenie bo te prace ,które sa do wykonania potrzebują dodatniej temp...
Myślę właśnie o czymś takim w salonie,bo za bardzo nie ma gdzie zawiescić kaloryfera...a może jednak podłogówka i płytki??? hiii kobieta zmienną jest...
Komentarze