Nasz groszeczek ma już okna...Koloru co prawda nie widać...bo są jeszcze obklejone taśmą ochronną...
Kolejne Groszki rosną jak grzyby po deszczu...W naszym chwilowo nic sie nie dzieje...Stoi sobie dumnie i wtopił się w otoczenie...ściany zdażyły już podeschnąć budynek osiada...więc nie bawem będziemy mogli zaczać dalsze prace w naszym Groszku..Mamy teraz czas na obmyślenie rożnych rzeczy np koloru elewacji, koloru okien itp.Co do zmian na poddaszu to chyba jednak zostanie tak jak jest tym bardziej że góra jest nam narazie nie potrzebna...a przeróbki wiązały by sie ze sporymi stratami ponad 10 tyś...mamy już postawione ścianki na poddaszu,ktore trzeba było by burzyć...na dole też była by to spora ingerencja wiążąca się z burzeniem i stawianiem nowych ścianek... Tym czasem spoglądam na nowo powstające Groszki z wielkim sentymentem ...Powodzenia dla wszyskich GROSZKOWCÓW...
Hm....W mojej głowie zrodziła sie nawa idea....schody na poddasze zamierzam zrobić w innym miejscu ...ale musze to skonsultowac z wykonawcą...wówczas będzie dużo funkcjonalniej gdyż beda z boku i powierzchnia gdzie jest najwyżej nie bedzie klatką schodową a pokojem.no cóż kobieta zmienną jest.....
Okna już wybrane...
Oknoplus -Kolor orzech -koszt okien 13.000zł
Drzwi zewnętrzne jeszcze do konca nie wiadomo...ale faworyt na tą chwile to
Urzedowski model Dz 419 drewniane szyba antywłamaniowa...-4200zł