sprzątanie...
Teraz już pozostało tylko wielkie sprzątanie ...mam nadzieje że pogoda dopisze i uda sie to zrobić jeszcze przed zimą...Musimy zabić otwory okienne...to sprawa piorytetowa
Teraz już pozostało tylko wielkie sprzątanie ...mam nadzieje że pogoda dopisze i uda sie to zrobić jeszcze przed zimą...Musimy zabić otwory okienne...to sprawa piorytetowa
Prace dobiegają już końca..oczywiście jeśli chodzi o stan surowy otwarty...Dzisiaj dowieziono brakujące rynny i blache na okówke przodu Groszka...dachówka ułożona już na prawie dwóch połaciach dachu...Jutro wekend i zasłużony odpoczynek dla brygady ,która spisuje sie na medal...Scianki poddasza wymurowane w całości... na dole jeszcze kilka m2 i też będa gotowe...brygada powoli zaczyna porzadkować plac budowy...widać że już powoli sie zbierają...będzie mi ich brakowało... ale jeszcze sie spotkamy...będa tynkować... robić wylewki ...podbitke...układać klinkier na fundament...ocieplać poddasze kłaść płyty gipsowo- kartonowe...